Pakt uczciwości w nowym POIiŚ? Bardzo możliwe!

Na zaproszenie MIiR Marcin Waszak i Grzegorz Makowski wzięli udział w seminarium „Przeciwdziałanie nadużyciom w Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko”, podczas którego opowiedzieli w jaki sposób Pakt Uczciwości może chronić interes publiczny w inwestycjach infrastrukturalnych. Poznali także doświadczenia instytucji wdrażających w zakresie wykrywania nadużyć w zamówieniach publicznych.

Podczas spotkania zastępca dyrektora Departamentu Programów Infrastrukturalnych w MIiR Marcin Szymański zadeklarował, że w przyszłej perspektywie finansowej planuje się wprowadzenie do POIiŚ paktów uczciwości, przynajmniej w zastosowanej w pilotażu formule.

Seminarium odbyło się 14 i 15 października 2019 r.

Swoją wiedzą i doświadczeniami podzielili się przedstawiciele MIiR, instytucji pośredniczących zaangażowanych w realizację POIiŚ, Komisji Europejskiej, KPRM, GUNB, UOKIK, UZP, CBA, Prokuratury Krajowej, a także GDDKIA oraz PKP PLK SA.

Polecamy:

Prezentacja nt. paktu uczciwości:

Rola trzeciego sektora w zwalczaniu nadużyć, w tym doświadczenia z realizacji tzw. paktu uczciwości

Zachęcamy do zapoznania się z opracowaniem MIiR:

Poradnik w zakresie przeciwdziałania nadużyciom finansowym

Prezentacje ze spotkania dostępne są na stronie Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowiska:

Prezentacje z seminarium

Spotkanie regionalne w Myszkowie. Zapraszamy!

Zapraszamy mieszkańców Myszkowa na spotkanie, które odbędzie się 24 października w Spółdzielni Socjalnej Twoja Przestrzeń, ul. Plac Dworcowy 2 w Myszkowie, w godzinach 17.00-18.30.

Od trzech lat trwa społeczny monitoring przebudowy linii kolejowej Częstochowa – Zawiercie, która biegnie również przez Myszków. Fundacja Batorego przygląda się procesowi realizacji inwestycji, dokumentacji, współpracy zamawiającego z wykonawcą. Tzw. „Wiedenka” została objęta pilotażem Paktu Uczciwości, czyli społecznym nadzorem, jako jedna z siedemnastu inwestycji w całej Europie. Stała się tym samym częścią ogólnoeuropejskiego projektu, którego celem jest poprawa systemu zamówień publicznych w Unii.

Podczas spotkania przedstawiciele Fundacji opowiedzą jak wygląda taki monitoring i w jaki sposób mogą włączyć się w niego mieszkańcy, a także władze Myszkowa.

W spotkaniu udział wezmą również przedstawiciele PKP Polskie Linie Kolejowe (Zamawiającego) oraz ZUE. S.A. (Wykonawcy), którzy odpowiedzą na pytania dotyczące samej inwestycji.

Elementem monitoringu, obok przyglądania się działaniom wykonawcy i zamawiającego, są również spotkania ze społecznościami, których inwestycja bezpośrednio dotyka. Chcielibyśmy poznać ich oczekiwania, bolączki, i z pierwszej ręki dowiedzieć się jak przebiega inwestycja.

Mamy nadzieję, że wspólnie uda nam się zwrócić uwagę na aspekt społecznej kontroli zamówień publicznych w Państwa regionie. Zachęcamy do przyglądania się temu, jak są one realizowane na Państwa terenie.

Organizatorem spotkania jest Fundacja im. Stefana Batorego. Współorganizatorami są Spółdzielnia Socjalna Twoja Przestrzeń oraz Jurajski Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej.

Spotkanie jest otwarte. Szczególnie mile widziani są mieszkańcy Myszkowa, pasażerowie linii, władze miasta, a także każdy, dla kogo istotny jest sposób prowadzenia inwestycji, a także stan zamówień publicznych w Polsce.

Będziemy wdzięczni za przesłanie informacji o chęci udziału w spotkaniu na adres [email protected]. W przypadku jakichkolwiek pytań zapraszamy do kontaktu na powyższy adres lub telefonicznie (+48) 22 536 02 71.

Polish Integrity pact – translated documents

Below one can find translated documents of the Polish Integrity pact:

  • Agreement between the Stefan Batory Foundation and PKP Polish Railways S.A on the implementation of the „Integrity Pact” in the framework of a public procurement project

1st MODULE OF POLISH INTEGRITY PACT

  • Terms of Reference (ToR) for an open tender to design and build No. 1 railway line between Częstochowa and Zawiercie.

2nd MODULE OF POLISH INTEGRITY PACT

  • Draft Whistleblower Protection Policy recommended by the Social Partners (attachment to the 2nd Module of Polish Integrity Pact)

Whistleblowing policy attached to 2nd module

  • Terms of Reference (ToR) for an open tender to control and supervise implementation of the investment project

3rd MODULE OF POLISH INTEGRITY PACT

 

Pakty uczciwości będą kontynuowane

Drektor Generalny Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej (DG REGIO) Marc Lamaitre, przekazał wszystkim partnerom paktów uczciwości gratulacje za skuteczne i nowatorskie podejście do monitoringu zamówień publicznych, a także zadeklarował, że pakty będą kontynuowane do 2021 r.

Chciałbym podkreślić niezwykłą rolę szesnastu organizacji społecznych oraz podziękować za ich pracę. Wasze zaangażowanie we wdrażanie tego pilotażu, a także obserwacje, rady oraz rekomendacje pomagają zapewnić, aby środki unijnych podatników wykorzystywane był w najlepszy możliwy sposób.

Pragnę również podziękować wszystkim uczestnikom. Przez swój udział pokazaliście swoją otwartość na współpracę z organizacjami społecznymi oraz lokalnymi społecznościami. Pokazaliście, że zależy Wam na transparentności i jesteście otwarci na rozmowę. Podejście w sposób inny niż zazwyczaj wymaga odwagi. Wierzę, że pilotaż dostarczy wam wielu wartościowych spostrzeżeń, które będą mogły być wykorzystane w przyszłej pracy i będą służyły jako podstawa również dla innych w Unii Europejskiej.

Również poszczególne Instytucje Zarządzające były wspierającymi partnerami pilotażu paktu uczciwości. Przez zwoje zaangażowanie pokazaliście swoją chęć wprowadzania innowacyjnych i udoskonalonych sposobów wdrażania projektów finansowanych z UE.

Wszyscy partnerzy pokazali na swoim przykładzie, że warto zejść z utartej ścieżki i szukać nowych sposobów współpracy. Pokazaliście gotowość i determinację, aby zapewniać skuteczne i efektywne wydawanie środków unijnych na korzyść obywateli.”

Treść listu

W czerwcu pakty zostały nagrodzone nagrodą Europejskiego Ombudsmana, wzięte zostały również pod uwagę podczas szczytu G20 w Osace (28-29 czerwca 2019 r.). Projekt został włączony do Kompendium G20 oraz włączony do Deklaracji Liderów G20.

Nagrodę Excellence in Open Administration pakty uczciwości otrzymały za „innowacyjne wykorzystanie partnerstwa z organizacjami pozarządowymi, władzami i firmami w celu zwiększenia zaufania w sferze publicznej poprzez walkę z korupcją”

Ugody w zamówieniach – czy staną się normą?

Ugody warto zawierać, co do tego eksperci są zgodni. Przepisy już teraz sprzyjają ugodowym rozwiązaniom. Jednak bez zmiany mentalności zamawiających, wykonawców i kontrolujących zwiększenie ich liczby nie jest możliwe. Polecamy relację ze spotkania Ugody w zamówieniach publicznych.

Przeczytaj w .pdf Ugody_w_zamowieniach_czy_stana_sie_norma lub poniżej ⤵️

Za każdym razem, moim zdaniem, powinna zostać podjęta próba ugodowego załatwienia sprawy – mówił Dariusz Ziembiński z Grupy Doradczej KZP. – Nasz system prawny w zakresie dochodzenia roszczeń również preferuje zawarcie ugody. Mówią o tym przepisy art. 184 Kodeksu postępowania cywilnego „Sprawy cywilne, których charakter na to zezwala, mogą być uregulowane drogą ugody zawartej przed wniesieniem pozwu”. Według przepisów KPC ugoda jest możliwa w każdym postępowaniu i na każdym etapie – wskazywał. Podkreślał wręcz, że według niego nieskorzystanie dziś przez każdego zamawiającego z możliwości wcześniejszego zawarcia ugody z wykonawcą jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych.

W prawie krajowym, art. 44 ustawy o finansach publicznych wystarczy, aby zamawiający poczuł, że ugoda jest jego obowiązkiem. Należy pamiętać również o art. 54a, w którym możliwość zawarcia ugody jest wyrażona wprost – mówił mecenas Ziembiński. Dodał, że artykuł ma przede wszystkim wymiar edukacyjny i jest bardzo ważnym i wyraźnym sygnałem, że ugoda jest standardem. Jako ważny aspekt popularyzacji ugód wskazywał zwolnienie zamawiającego z odpowiedzialności, że popełnił błąd, formę czynnego żalu. – Aktualnie zamawiający boją się przyznać do błędu, wolą mieć wyrok niż ugodę – mówił Ziembiński.

Przytoczył również przepisy Dyrektywy klasycznej (Dyrektywa klasyczna 2014/24/UE), na potwierdzenie, że w UE jest oczekiwanie, aby ugody zawierać. Według niego jest to odpowiedź na obawy osób rozliczających fundusze unijne. Art. 108 dyrektywy mówi wprost, że zmiana umowy to coś zupełnie normalnego, jeżeli realizujemy zamówienie publiczne. Podkreślił, że oczywiście dyrektywa nie może wypowiadać się o krajowej dyscyplinie zamówień publicznych, ale pokazuje pewną metodologię oraz to, w jaki sposób prawodawca unijny rozumie realizowanie zamówienia publicznego. Dyrektywa mówi, że instytucje zamawiające mogą stanąć w obliczu sytuacji, w której dodatkowe roboty budowlane, dostawy lub usługi okażą się konieczne. W takich przypadkach modyfikacja pierwotnej umowy bez nowego postępowania o udzielenie zamówienia może być uzasadniona. – W Polsce złe rozumienie art. 44 ust o finansach publicznych powoduje, że boimy się wprowadzać jakiekolwiek zmiany. Uznaje się, że każda modyfikacja ściągnie na zamawiającego nie wiadomo jakie konsekwencje – mówił Ziembiński.

Wskazywał, że ogromną rolę odgrywa staranność i aktywność zamawiającego w przygotowaniu postępowania, a także przygotowanie umowy odpowiadającej danemu zamówieniu. Ważne jest, aby ewentualne zmiany zostały zawarte w umowie, a sama umowa odpowiadała zamówieniu, a nie była sztampą, co niestety często się zdarza. Ważne, aby zmiany nie powodowały zmiany charakteru umowy, który jest absolutną kotwicą i nie można go modyfikować w trakcie realizacji zamówienia.

Do zawierania ugód zachęcał również Przemysław Szelerski z Ministerstwa Finansów. Wyraźnie podkreślił, że ugody w zamówieniach publicznych nie są niczym złym, a Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii już w 2017 roku zrobiło wielki krok naprzód promując je i przygotowując projekt tzw. ustawy wierzycielskiej.

Wcześniej to na jednostkach budżetowych ciążył obowiązek dochodzenia należności. Jednostka, patrząc przez pryzmat ustawy o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych, ma obowiązek wyliczyć, ustalić, dochodzić należności od swoich dłużników, również potencjalnych. Ustawa o finansach publicznych przewiduje mechanizm odraczania, umarzania rozkładania na raty (art. 55 i kolejne ust. o finansach publicznych). Zanim pojawił się art. 54a ustawy o finansach publicznych funkcjonowało stanowisko, że ugoda jest właśnie takim elementem niedochodzenia należności budżetowej. Czyli jest czymś, co pozbawia budżet państwa, czy budżet JST słusznego, wynikającego z przepisów lub umów dochodów. – mówił Szelerski.

Również nawiązywał do art. 54a. Podkreślał, że ugody były oczywiście zawierane także wcześniej, przed pojawieniem się artykułu. Istniało jednak ryzyko pociągnięcia do odpowiedzialności. Na szczęście artykuł pokazuje drogę, mechanizm działania, a konkretnie obowiązek sporządzania oceny skutków ugody. – Zaryzykowałbym stwierdzenie, że prawie każda ocena skutków ugody otwiera drogę do jej zawarcia. Ustawa wprost stawia jeden konkretny warunek: pracowniku, kierowniku komitetu wykonawczego, który realizujesz umowę musisz zrobić ocenę skutków ugody i wiedzieć czy warto iść do sądu, czy warto podpisać ugodę czy nie, czyli zważyć racje i skutki, koszty dalszego postępowania – mówił Szelerski.

Odniósł się również do kwestii przygotowania postępowania. Podobnie jak mecenas Ziembiński podkreślał, że należy dobrze przygotować postępowanie i każdy zamawiający, który podejmuje się zamówienia publicznego musi pamiętać, że robi to „w celu”. Samo postępowanie jest tylko środkiem, podobnie jak umowa. Zgodnie z art. 44a należy efektywnie wydatkować środki publiczne tzn. wydatkować je wtedy, kiedy jest szansa osiągnięcia celów materialnych, służących jednostce budżetowej czy społeczeństwu. Wówczas według niego art. 44a ma rację bytu i jest potrzebny w ustawie o finansach publicznych. Art. 54a jest natomiast bardzo cennym osiągnięciem i spełnia warunek tego, że prawo ma uczyć.

Włodzimierz Dzierżanowski z Grupy Sienna w opozycji do tego, co mówił Dariusz Ziembiński wskazał, że według niego uruchomienie procedury dążenia do zawarcia ugody nie jest obowiązkiem. Ugoda z istoty rzeczy jest dobrowolnym działaniem stron i z przepisów szczegółowych nie da się wywieść takiego obowiązku. Można zastanowić się jakie są skutki, również negatywne, dla zamawiającego, jeżeli ze swego uprawnienia do zawarcia ugody nie skorzysta, ale to jest ciągle uprawnienie, a nie obowiązek.

Skąd strach przed ugodami? Bierze się nie tylko z odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych; bo tutaj tej odpowiedzialności aż takiej nie ma. W przepisach o ustawy o dyscyplinie finansów publicznych między art. 5 a 15 wyraźnie zawarto, że zawarcie ugody nie stanowi naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Obawa bierze się przede wszystkim z tego, że ugoda może zostać zakwalifikowana jako niedopuszczalna zmiana umowy. Natomiast nie każda zmiana umowy jest ugodą i co więcej, nie jest nią tam, gdzie zmiana umowy nie wymaga dyskusji – mówił Dzierżanowski. Według niego do ugody dochodzi bowiem tam, gdzie strony mają odrębny pogląd, a ugoda jest zmianą umowy. Wykroczenie w ugodzie poza dopuszczalny katalog zmian umowy albo kontraktowy albo ustawowy, wiąże się natomiast z naruszeniem przepisów o kwalifikowalności wydatków.

W tej kwestii, według Dzierżanowskiego, raczej nieprzyjazne jest również orzecznictwo. Wskazał na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, z którego wynika, że zmiany ugodowe w umowach muszą mieścić się w dopuszczalności przewidzianej w dyrektywach. Potwierdzenie tego orzecznictwa znalazło się również w orzecznictwie sądu polskiego.

Warszawski Sąd Okręgowy w 2015 r. w sprawie pomiędzy jedną z gmin warszawskich a jedną z dużych firm budowlanych stwierdził, że zawarcie ugody nie może skutkować próbą obejścia przesłanek udzielania zamówień dodatkowych, uzupełniających albo okoliczności zmiany umowy. Takie postępowanie będzie traktowane przez sąd jako naruszenie art. 58 KC, czyli czynność prawna służąca obejściu prawa, a ugoda nie powinna zostać zawarta. Podobne stanowisko podtrzymuje w wynikach kontroli Prezes UZP.

Ugoda to natomiast świetny instrument do wprowadzania do umowy zmian, które są dopuszczalne – mówił Dzierżanowski. – Skłonność do zawierania ugód trudno będzie jednak zmienić tam, gdzie mamy do czynienia z trudnymi do zważenia, z bardzo odroczonymi w czasie i bardzo dokuczliwymi skutkami, takimi jak pomniejszanie finansowania dla zamawiających. Nie bardzo widzę wyjście z tej sytuacji i w zamówieniach finansowanych ze środków unijnych na popularność ugód nie stawiałbym. – dodał.

Dzierżanowski przytoczył kilka powodów, dla których według niego zawieranie ugód nie jest popularne. Wskazywał na to, że na podstawie jego doświadczenia skłonność do ich zawierania zmienia się w sytuacji, kiedy umowa przestaje być umową o zamówienie publiczne. Jeżeli zmienia się zamawiający, a umowa staje się umową między stronami, które wiąże wyłącznie KC, strony chętniej przechodzą do postępowania ugodowego. Nawet z długotrwałego procesu sądowego. Również rygorystyczny katalog dopuszczalnych zmian w umowie jest właśnie tym, co hamuje zawieranie ugód w trakcie realizacji umów. Ważne, aby umowom o zamówienie publiczne nadać walor elastyczności i to nie jako element popularyzacji ugód, a raczej walki o swoje uprawnienia na etapie kształtowania wzorów umów. Dodatkowo zauważalny jest nadmierny rygoryzm kontroli, a zmiana mentalności nie jest prosta. Kontrolerzy sami korzystają ze środków UE. Być może stosowanie do nich tej samej miary sprawi, że nauczą się inaczej podchodzić do instytucji kontrolowanych. Kontrolujący często kształtują pewne zachowania u zamawiających, ale bywa i tak, że zamawiający kiedy nie mogą czegoś, albo im się nie chce, wówczas zrzucają winę na kontrolujących, mówili zgodnie prelegenci.

Wśród problemów przy zawieraniu ugód wymieniana była również obawa wykonawców, że zostaną posądzeni o przyjęcie gratyfikacji, w związku z ugodą korzystną dla zamawiającego. Trudno jest coś zmienić kiedy przez wiele lat przepisy były tak restrykcyjne.